czwartek, 19 maja 2016

Good morning, London! ~cz.1~

Hello :)

Tak jak obiecałam Crazy Dream (którą pozdrawiam ;*), dzisiejszy post będzie o jednym z moich ulubionych miast... o Londynie!
W Londynie spędziłam niecały tydzień, i muszę przyznać, że się w nim zakochałam <3




No to zaczynamy naszą podróż! :)
Cudowna, angielska pogoda ;)

Kilka faktów o Londynie...
Londyn jest stolicą Anglii i Wielkiej Brytanii. Jest trzecim największym miastem Europy (zaraz po Moskwie i Istambule) i jednym z największych miast świata. Został założony w ok. 43 r n.e. przez Rzymian. 

Bardzo sławny symbol Londynu -  Duży Ben ;)


Co warto zobaczyć i co zrobić w Londynie?
Oczywiście Londyn ma swoje MUST SEE, ale chcę Wam też pokazać mniej znane miejsca, które koniecznie trzeba odwiedzić! 

  • Greenwich - leży bardzo blisko Londynu. Znajduje się tu Obserwatorium Astronomiczne, do którego warto zajrzeć. Przez wiele lat uważano, że to właśnie dokładnie przez obserwatorium przechodzi południk 0, ale po dokładniejszym zbadaniu, okazało się, że południk ten przechodzi 104 m dalej.



  • Rejs po Tamizie - niezapomniane przeżycie, które pozwala nam poznać Londyn "od środka" ;)


  • Dom premiera Wielkiej Brytanii - czyli Downing Street 10. Wejść do środka niestety nie można, ale przed sławną "10" można spotkać angielskich gwardzistów :)


  • Buckingham Palace -  chyba nie muszę tłumaczyć, dlaczego warto odwiedzić najsławniejszy pałac w Anglii i Wielkiej Brytanii ;)


  • Kew Gardens - naprawdę piękne i ciekawe miejsce do zwiedzenia! Niestety mam stąd bardzo mało zdjęć, bo padał deszcz i pogoda była fatalne (a to tak rzadko zdarza się w GB ;) ). Kew Gardens to królewskie ogrody , w których znajdują się m.in. wiktoria królewska - gatunek lilii wodnych, które są tak duże, że można na nich siadać! Wiktorie królewskie można znaleźć  w dorzeczu Amazonki - i w Kew Gardens ;)




Wow, przestało padać! :o
  • British Mueum - MUST SEE! Koniecznie zobaczcie. W tym niesamowitym i nowoczesnym muzeum znajdują się znaleziska z całego świata, zaczynając od kultury Azteków, Majów, Inków, przechodząc przez  Greków i Hindusów. Po prostu niesamowite miejsce (i wspaniała lekcja historii). Znajduje się tu więcej Partenonu, niż jest w Partenonie w Grecji ;)




  • Muzeum Figur Woskowych Madame Tussauds - jeśli chcesz się poczuć jak prawdziwa gwiazda, to jest to idealne miejsce dla Ciebie! Według mnie praca, jaką trzeba włożyć w wykonanie takich figur jest przeogromna, i naprawdę podziwiam tych, którzy się tym zajmują! Figury te są tak podobne, że łatwo jest się nabrać ;) Warto zrobić sobie zdjęcie ze sławą i pochwalić się potem znajomym! :D






Co zjeść?
Cóż innego, jak FISH & CHIPS?! Być w Anglii i nie spróbować fish and chips, to tak jakby popełnić przestępstwo ;) 


Oczywiście to nie jest jeszcze koniec :) W Londynie jest o wiele więcej miejsc do zwiedzenia, ale ja chwilowo wybrałam tylko kilka z nich - w następnym poście dowiecie się o zwyczajach Anglików, ich kulturze, Muzeum Historii Naturalnej i Henryku VIII, który był... hm... dość ciekawym królem :D

A Wy byliście w Londynie, albo w innym brytyjskim mieście?
Jak wam się podobało?
:)
Pozdrawiam :*
PS Dziękuję za 1000 wyświetleń! Jesteście wielcy!

12 komentarzy:

  1. Naprawdę swietnie piszesz ! Od kilku miesięcy chodzi mi pogłowie myśl, zeby wybrać się kiedyś do Anglii, ale jedyne co mi staje na drodze to Anglicy :D Nie przepadam za nimi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anglicy są niesamowicie mili o kulturalni i pomogą ci w każdej sytuacji (od tego, że się zgubiłeś, do tego, żeby pomóc w pozbieraniu rozsypanych zakupów).
      Jeśli się umie język, to można się z nimi nieźle pośmiać i miło spędzić czas.

      No chyba, że jedzie się do Wielkiej Brytanii (GB) i się nie zna języka - to nic dziwnego, że przewracają oczyma oraz tracą cierpliwość.

      Ale ty chcesz konkretnie do południowej części wyspy - Anglii, czy ogólnie do WB?

      Usuń
  2. Oh uwielbiam Londyn - kiedyś tam bedę! :D


    http://allegiant997.blogspot.com/2016/05/kwiecieniuszki.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Super post <3
    I piękne zdjęcia :*
    Karollayn.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. DUŻY BEN I PARLAMENT! ^^
    (słyszałaś, kto został nowym burmistrzem Londonu? Angilcy by go nigdy nie wybrali... wyobrażasz sobie, ile tam musi być tych emigrantów zarobkowych? (napisałabym coś jeszcze, ale lepiej nie, bo by to przeczyło mojej tolerancyjności)).

    Na początku dziękuję za pozdrowienia. ;x
    Ja do WB jeżdżę co roku na jakieś dwa tygodnie we wakacje (chyba nietrudno zgadnąć czemu, a raczej przez kogo). Nie tyle, co do Londynu, ale do jego okolic ("obrzeża" centrum, bo kurde jest takie coś, że nie wolno suszyć gaci na podwórku, tylko na suszarkach - ah te prawo). Może słyszałaś o Seven Oaks (siedem dębów - a tak naprawdę, to tam dębów praktycznie nie ma)?
    Jest tam Knole park, a w nim dziko latające papużki. *o*
    https://www.google.pl/search?q=s%C5%82ynny+most+na+Tamizie&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b&gfe_rd=cr&ei=YhA_V_D1FeWv8wfs0oHwCw#q=Knole+park

    Właśnie - dopisałabym, że tam na przedmieściach latają dzikie króliki - słyszałam o tym i potwierdzam, a o lisach, to już nawet nie wspominam (moja mamuśka zaliczyła spotkanie oko w oko - przeskoczył nad dwumetrowym płotem).

    Na Tamizie nie byłam, ale koło tego Tower Bridge jest taki mniejszy most, a na nim są tłumy turystów, którzy robią sobie zdjęcia, a w tle mają London Eye i wcześniej wspomniany most - to tam byłam. ;v

    Pod tym pałacem też byłam - te złociste zdobienia są cudowne.

    Byłam w Muzeum Historii Naturalnej - łeb urywa. Mega miejsce i eksponaty. Do British Muzeum miałyśmy iść w ten sam dzień, co do wyżej wymienionego, ale jak przyszłyśmy, to akurat było zamykane i ludzie wychodzili ze środka... no ale na schodach pod nim trochę pozmulałyśmy. Xd

    Figury woskowe - niestety, ale ceny przeraziły naszą (moją i mojej sis) fundatorkę (mamuśkę).

    A Fish&Chips pożerałyśmy tam co drugi dzień i obżerałyśmy się słodyczami ze sklepów "99 pounts" (na pewno spotkałaś - wszystko za 99 pount).

    Byłam tam także w "Thorpe park" - kolejki górskie i te klimaty - jak będziesz kiedyś miała możliwość, to polecam (co z tego, ze na drugi dzień było mi niedobrze? xddd).

    Londyńskie zoo (London Zoo) także ma dużo do pokazania (nawet w Krakowskim zoo nie ma likaonów oraz mrówkojadów, a najlepsze było to, że były specjalne pomieszczenia, gdzie mogło się wejść i być pomiędzy zwierzętami bez żadnych barierek! Nie chodzi mi tu jakieś pawie... może byłaś?).

    Nie udało nam się odwiedzić Stonehenge, ale może w tym roku pogodna będzie bardziej łaskawa...

    Pozdrawiam także! :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zwykle opisane trafnie, prosto, lecz ciekawie-za to własnie lubię Twoje wpisy ;)
    Ja wybieram się do Londynu z klasą na wymianę w przyszłym roku. Już nie mogę się doczekać! Muzeum figur woskowych Madame Tussauds, British i Kew Gardens to naprawdę niesamowite miejsca gdzie chciałabym się znaleźć ;)
    Pozdrawiam :)

    http://myslacinaczej29741.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Znalazłam bloga i pierwsza myśl: to coś dla mnie!
    Uwielbiam podróże! w przyszłości jak nie będę móc pisać, ani podróżować to dostanę kręćka
    Anglia - bardzo chciałabym tam się znaleźć chociaż raz w życiu. Ale chcieć to móc!
    Pozdrawiam cieplutko!

    http://kartkownik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Super post, nigdy nie byłam w Londynie ale mi się marzy. Może za rok w wakacje pojadę! :D
    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie! :D
    http://aleerka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo przydatny post! :D
    Byłam raz w Londynie i również się zakochałam <3 Niestety nie zdążyłam zwiedzić tych wszystkich miejsc, ale na wakacjach jadę ponownie i mam nadzieję że tym razem uda mi się zobaczyć więcej! :D
    justsayhei.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo przydatny post. Na pewno pojadę kiedyś do Londynu i bez wątpienia pójdę do Muzeum Figur Woskowych Madame Tussauds. :)
    zapraszam do mnie
    starwarspoland.blogspot.com
    1001zakatkowswiata.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Byłam w tym roku dwa razy w Londynie, ogolnie mieszkam w UK. Londyn to miasto nie dla mnie, za tłoczno, za głośno, za dużo. Jest okej na weekend, ale do dłuzszego zamieszkania stanowcze nie :) Bardzo drogie, w Uk bardziej podoba mi się Blackpool o niebo tańsze. :)
    Zapraszma do mnie :) http://swiatbezszpilek.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń

♥ Śmiało komentuj, nie gryzę ;)
♥ Zostaw link do swojego bloga - chętnie zajrzę!
♥ Śmiało wyraź swoją opinię - chętnie jej posłucham (przeczytam) :D
♥ Bardzo dziękuję za każdy komentarz - Twoje zdanie dużo dla mnie znaczy!