sobota, 30 kwietnia 2016

Herbata u Beduinów cz 1

Cześć!
Dzisiaj przeniesiemy się do miejsca, które możecie dobrze znać z filmu :"Indiana Jones i ostatnia krucjata".
Jordania.
Kraj znajdujący się na Bliskim Wschodzie, graniczy m.in. z Izraelem, Arabią Saudyjską i Syrią.
Mało osób zna ten kraj, ale muszę Wam powiedzieć, że warto go odwiedzić!
Nie dziwię się, że Jordania zauroczyła samego reżysera "Indiany..." ;)
A więc rozpocznijmy naszą przygodę!
No to zaczynamy :)
Godzina czwarta rano.
Jak to napisała Wisława Szymborska:


"(...) Godzina pusta.
Głucha, czcza.
Dno wszystkich innych godzin.
Nikomu nie jest dobrze o czwartej nad ranem. (...)"
W 100% zgadzam się z tymi słowami.

Chociaż Jordania znajduje się na Półwyspie Arabskim o 4 rano wcale nie jest tam tak ciepło, jakbyśmy sobie wyobrażali ( ok. 2-4 stopnie Celsjusza) ;)
A więc wyruszamy na poszukiwanie Petry - dawnej stolicy Nabatejczyków, wykutego w skale miasta - w ciepłych kurtkach i szalikach.
Widoki od samego początku są wprost niesamowite, przypominają nam niesamowity Kanion Antylopy w USA. 


Po długiej drodze w końcu dochodzimy do najpiękniejszej części Petry, którą trzeba zobaczyć, czyli Skarbiec Faraona. 
Miejsce to robi naprawdę niesamowite wrażenie! I pomyśleć, że to wszystko zostało wykute w skale...
Stali bywalcy Petry ;)
Krótka historia Petry :
Petra to (obecnie ruiny) dawne miasto Nabatejczyków. Rozwój Petry przypada na mniej więcej III w p.n.e. - I w n.e. Była stolicą królestwa Nabatejczyków. Obecnie znajduje się na Liście UNESCO (od 1985 r.). Ze względu na jej wielobarwność sami Nabatejczycy nazywali ją "Rqm", co oznacza "wielobarwna".

Skarbiec Faraona  (po arabsku - Al-Chazna) została wykuta w skale w ok. I - II w n.e. Nazwa "Skarbiec" została nadana przez Beduinów, gdyż uważali oni , że w środku znajduje się wiele skarbów. To właśnie Skarbiec Faraona jest kultowym miejscem ukrycia Świętego Graala w "Indiana Jones i Ostatnia Krucjata" !:)



Miejscowi Beduini :)
Następnego dnia wybieramy się na "czerwoną" pustynię - Pustynię Wadi Rum.
(Czasami Wadi Rum nazywana jest doliną, czasami pustynią - dlatego możecie znaleźć różne wersje).

Prawie jak na Marsie ;)
No właśnie, prawie jak na Marsie! To samo musiał pomyśleć Ridley Scott, reżyser "Marsjanina", bo właśnie krajobraz Marsa z tego filmu to nasza Wadi Rum! 
Powinna dostać Marsa za charakteryzację ;)
No miejsce to jest nieziemskie (marsjańskie? ;)! Trzeba je odwiedzić!
Piasek ma tu charakterystyczny pomarańczowo - czerwony kolor.




Po zwiedzaniu Wadi Rum możemy pojechać na tytułową herbatę u Beduinów!
Dlaczego właśnie herbatę?
Beduińska herbata jest baaaaardzo słodka. Naprawdę słodka.
U Beduinów można kupić tutejsze "eyelinery" - czyli naturalny sposób Beduinów na ochronę oczu przed paskami pustyni, sławetne chusty i wszystkie rodzaje naturalnych leków, jakie możecie sobie wyobrazić! 
A kim właściwie są Beduini?
Beduini to koczownicze plemiona arabskie, zamieszkujący pustynie północnej Afryki i Półwyspu Arabskiego. 
Beduin 


To wszystko!
Dzisiejszy post jest trochę inny od poprzednich, ale mam nadzieję, że Wam się podoba! :)
A czy Wy byliście w Jordanii? Jeśli tak, to jak Wam się podobało?
To jeszcze nie jest ostatni post o Jordanii :)
A jak się dostać do Jordanii?
Jeśli zwiedzamy Izrael jest dużo ofert zwiedzania Petry. Są takie oferty również w Egipcie ( np. w Tabie, która sama w sobie nie jest bardzo atrakcyjna moim zdaniem, ale jest świetnym punktem wypadowym do Izraela i Jordanii, ze względu na to, że stykają się tu granice tych trzech państw).
Ola.

16 komentarzy:

  1. Fajnie się czytało, a ta świątynia jest nieziemska(mówi to osoba, która tryliard razy oglądała Indiana Jonesa Xd).

    Przyznam jednak, że nie wiedziałam o tym, że "Marsjanin" był tam kręcony... o.e

    Wchodzę na bloga i mnie zatkało. Niesamowity nagłówek i wystrój(jedyne co bym zmieniła, to tło bym odznaczyła "przewijaj wraz ze stroną" Zobacz, może akurat Ci także przypadnie to bardziej do gustu. ;P

    Pozdrawiam. :x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję ❤️😊 I dziękuję za poradę dot. Tła - jestem nowa na Bloggerze i nie wiem jak to się robi 😂 A właśnie o taki efekt mi chodziło ❤️
      Pozdrawiam 😘

      Usuń
  2. Ja byłam przy rzece Jordan, w miejscu chrztu Pana Jezusa, ale to było tak przy okazji podczas zwiedzania Izraela ;) Jak mi się marzy, aby kiedyś dużo podróżować!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie byłam w Jordanii , ale wygląda fascynująco. Może kiedyś się tam wybiorę. Bardzo ciekawie opisujesz to miejsce.
    Pozdrawiam
    szalonaa-ja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy tam nie byłam i nawet nie zamierzałam, ale po tym poście na pewno kiedyś będę musiała ten kraj odwiedzić. O Jordanii słyszałam tylko w jakimś serialu, bo główna bohaterka stamtąd pochodziła i została uprowadzona, ale nigdy bym się nie spodziewała że jest tam tak niesamowicie pięknie.
    Cudowny post!
    http://sheoviolet.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Super post :) Piękne i oryginalne zdjęcia :) Obs i liczę na to samo ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny post
    Śliczne zdjęcia
    Obserwuje
    Ja także kocham podróżować, już trochę tym samolotem latałam :) a jakim Ty leciałas? Bo ja Ryanair
    Pozdrawiam
    Oliwiafelkel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też już trochę "polatałam" w życiu ;) Tutaj akurat leciałam chyba Enter Air albo Travel Service. W życiu już leciałam wieloma liniami (m.in. Emirates, Air Asia, LOT Dreamliner itp.)
      Również pozdrawiam :*
      PS Super blog :)

      Usuń
  7. Ja nigdy nie byłam w Jordanii.
    http://pelnapasji.blogspot.com/
    Jeśli Ci się spodoba, to zaobserwuj;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nigdy niestety nie byłam w Jordanii. Bardzo podoba mi sie twój styl pisania.
    Zapraszam do mnie !

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam posty o podróżach :) Pamiętam jak ostatnio oglądałam odcinek "Kobiety na krańcu świata", gdzie Martyna Wojciechowska zabrała tam ze sobą kilka osób>
    Szkoda,że zdjęcia są takie małe.
    Obserwuję i zapraszam http://natalie-forever.blogspot.com/2016/04/olej-z-amarantusa.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny post :) Pewnie jak każdy , chciałabym odwiedzić takie miejsce :) Po prostu bajka :) Obserwuję http://catch-a-glimpse.blogspot.com/2016/05/blue-ripped-jeans.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnie się czytało :) Ja nigdy tam nie byłam.
    http://paulan-official-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie się czyta, zdjęcia dodają uroku i można się tyyyle dowiedzieć :)
    Obserwuję i zapraszam do siebie http://herbatazpoziomkami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Super się czyta ten post,wszystko łanie ze sobą zespoiłaś,również wystrój bloga jest niczego sobie.Pozdrawiam i obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Haha muszę się przyznać, że jeszcze nie oglądałam tego filmu więc nie znam tego miejsca. Oczywiście twój post trochę mi je przybliżył :D Super tematyka bloga - na pewno wyróżniająca się z pośród tysięcy takich samych :)
    Littleredcherrysmile click

    OdpowiedzUsuń

♥ Śmiało komentuj, nie gryzę ;)
♥ Zostaw link do swojego bloga - chętnie zajrzę!
♥ Śmiało wyraź swoją opinię - chętnie jej posłucham (przeczytam) :D
♥ Bardzo dziękuję za każdy komentarz - Twoje zdanie dużo dla mnie znaczy!